Cześć
Kolejne opowiadanko przed wami już 3, mamy nadzieję że z
czasem przybędzie nam czytelników a tymczasem zapraszamy do czytania.
Magda
zaraz po pracy wróciła do domu, tam czekała już uradowana Natalka z
szampanem.
- Tadam -
Pokazała szampana jak tylko Magda weszła.
-
Gratuluje - Przytuliła siostrę.
- Już nie
długo rozpocznę własny biznes - Uśmiechnęła się Natlka. Cieszyła się ze w końcu
układa się po jej myśli.
- Dobra
otwieraj tego szampana - Uśmiechnęła się do siostry
- Już już
- Natalka otworzyła szampana i nalała sobie i siostrze
- To co
od kiedy zaczynacie?
- Oliwier
jeszcze jakieś tam papierki załatwia, wynajem lokalu podpisuje za 3 dni więc
już coraz bliżej - Mówiła uradowana
- Super,
naprawdę się cieszę
- Wiem,
wiem ja też a teraz mówi jak tam z Sebastianem
- Marlena
mnie mu sprzedała
- Co?? -
Zdziwiła się
- Ktoś
włamał się nam na serwer, on to usłyszał pomógł odzyskać hasło itp, a w zamian
chciał iść na kolację ze mną, a Marlena stwierdziła, że to polecenie
służbowe - Natalka zaczęła się śmiać
- I z
czego się śmiejesz?
- No jak
to Marlena się bawi w swatkę, może jej pomogę - Uśmiechnęła się Diabelsko -
Razem na pewno uknujemy niecny plan
-
Zapomnij - Zaśmiała się
- I
kiedy? - Zapytała zaciekawiona
- Nie,
wiem mam mu napisać. Powiedział, że się dostosuje
- To na
co czekasz? - Podała jej telefon
*
Tymczasem
Sebastian siedział z Markiem w domu rozmawiali na temat Jacka, pracy itp. Nagle
do Sebastiana przyszedł SMS
"Jutro
o 15, przy wejściu do parku? Magda " - Brunet jak tylko przeczytał SMS
uśmiechnął się jak nigdy, wręcz urósł 3 metry nad niebem, oczywiście
tej radości nie dało się ukryć więc Marek od razu zobaczył jak
kolega nagle rozpromieniał.
- Jak ma
na imię ?- Zapytał zaciekawiony
- Kto?
- Jak to
kto? Autorka tego SMS, jak przeczytałeś to prawie odfrunąłeś - Zaśmiał się
- Magda,
ta kelnerka z Feel Good
- O
proszę to nie pozostaje mi nic innego tylko wam szczęścia życzyć - uśmiechnął
się
-
Zobaczymy - Powiedział po czym odpisał " Super, będę na pewno. Już nie
mogę się doczekać spotkania, cieszę się bardzo."
Magda była umówiona na obiad z tym Sebastianem , który
pomógł Marlenie zabezpieczyć lepiej komputer przez hakerami i to ona ją
wrobiła mnie w tą cała kolacje . Nie mogła powiedzieć Sebastian
jest przystojny ale nie w jej typie zawsze taki elegancki nienagnie
ubrany .Właśnie czeka na niego bo się umówiliśmy koło parku . Po chwili
podjechał dużym srebrnym samochodem .
- Przepraszam , że musiałaś czekać ale korki na mieście -
tłumaczył się przy okazji otwierąjac jej drzwi .
- Wsiadaj
- wskazał ręką na fotel pasażera który był zawalony jakimiś papierami .
-
Sebastian ale nie mam gdzie - wskazuje ręka stos papierów i teczek które leżały
na siedzeniu .
- A tak
już , sprzątam , przepraszam - rzucił papiery na tylnie siedzenie i wydawało
się , że jest troche spiety zdenerwowany całą ta sytuacją.
- Lubisz
hinduską kuchnię ? - zapytał
- No
tak może być - odparłam wsiadając do samochodu .
- To znam
świetny lokal - zatrzaskując drzwi od auta przy okazji przytrzaskujac Magdy
chustę ale po chwili się zorientował i poprawił błąd i wsiadł do samochodu po
czym udali sie do tej restauracji co brunet , że jest świetna
Po
upływie 15 minut byli juz w lokalu i zamówiłi swoje dania . Gdy jedli Magda
chciała przerwać tą ciszę
- Na
przyszłość będę wiedziałam , że jak coś ma papryczkę w nazwie , żeby tego nie
zamawiać - wzieła szklankę do ręki i zrobiła kilka łyków wody
- A co
nie dobre ?
- Dobre ,
dobre tylko ostre - stwierdziła biorąc ponownie szklankę z wodą do ręki .
W pomieszczeniu panowała niezręczna cisza gdy w końcu telefon sebastiana
przerwał tą ciszę . Brunet nie chciał odebrać , że względu na to , że był w
towarzystwie Magdy
- Odbierz
, może to coś ważnego zachęciła go Blondynka . Odszedł na chwilę od stołu i
odebrał telefon . Po jakiś 5 minutach wrócił ..
- Słuchaj
głupia sytuacja jakaś awaria system muszę jechać naprawdę bardzo mi przykro ,
że tak wyszło - mowił takim przepraszającym tonem
- Jasne
idz jak musisz . -
- To ty
zjedz sobie spokojnie w koncu ja zapraszałem .Pa - podszedł i pocałował kobietę
w policzek co ją troche zdziwiło. Mężczyzna wyszedł z balkonu na którym
siedzieli a ona oparła się o krzesło i głośno wetknęła
Serial znam, tą parę również i bardzo im kibicuje.
OdpowiedzUsuńOpko super
Pozdrawiam
cieszymy ze sie podoba i zapraszam ma kolejne w pt
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń